Uschnięta wierzba (z: „Ślady na śniegu”)
w konarach drzewa
wietrzyk
na fujarce gra
smutną pieśń
w gałęziach szamocze się
zły omen
przewieszony powróz
i targ
o ludzkie życie
w pniu drzewa
zła moc
rechocze radośnie
i zaciera dłonie
korzenie usychają
w modlitwie
8 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz